Tekstowni.pl
  • kursy copywritingu
  • Dla copywritera
  • Dla przedsiębiorcy
  • Książka
  • Wiedza
    • Baza wiedzy
    • Podcast
  • Gratis
    • Bezpłatne materiały
    • Quizy
  • My
  • Kontakt
przez Ewa Szczepaniak

Jak pisać o podróżach, żeby fascynować?

To wcale nie jest proste. Mało kto potrafi opisać podróż tak, żeby czytelnik na czas lektury zapomniał o jedzeniu, piciu i oddychaniu. Ale wszystko jest do zrobienia. Zdradzę Ci dziś kilka sztuczek, dzięki którym Twój tekst stanie się perłą w morzu internetowych relacji z podróży.

Na skróty:

Toggle
  • Zacznij od ciekawostki
  • Pokaż podróż w dwuwymiarze
  • Nie grzesz
  • Złap mikromomenty

Zacznij od ciekawostki

Jak większość blogerów rozpoczyna swoje posty o podróżach? Ano tak:

Rzym to stolica Włoch – państwa położonego nad Morzem Śródziemnym.

Przypomina Ci to coś? Zgadza się! Brzmi jak notatka z Wikipedii. Co gorsza, z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że nie wnosi niczego nowego. Czytelnik wyniósł ze szkoły pewną elementarną wiedzę o świecie, a jeśli nawet nie, to nie przyszedł na Twój blog po to, żeby nadrabiać zaległości.

Złam ten schemat (czy raczej: pokutujący w głowach szkolny stereotyp o konstruowaniu relacji z podróży). Pamiętaj, że jesteśmy w Internecie, a tu żeby porwać czytelnika, musisz go najpierw zastrzelić (jakkolwiek to brzmi ;-)).

Zacznij z grubej rury – przedstaw Rzym nie jako stolicę Włoch, ale np. jako miasto, w którym można odwiedzić szpital dla lalek, muzeum gier komputerowych i Narodowe Muzeum…  Makaronu.

Od razu jakoś ciekawiej się robi, prawda?

Pokaż podróż w dwuwymiarze

Inny sposób na to, by Twój tekst miał charakter, to nadanie mu dodatkowego wymiaru. 

Wzbogać podróż fizyczną o pierwiastek duchowy. Albo inaczej: pokaż swoją wyprawę jako znaczący odcinek w całej Twojej życiowej podroży.

Jak to zrobić?

  • Zacznij od dlaczego

Co sprawiło, że wybrałeś się w drogę? Może oprócz celów turystycznych miałeś do załatwienia coś sam ze sobą?  Z jakimi myślami opuszczałeś dom?

  • Patrz głębiej

Mądrzy ludzie mówią, że wszystko jest po coś. Spójrz przez taki pryzmat na to, co Cię spotyka w podroży. Niedogodności, wydarzenia radosne i irytujące, napotkani ludzi. Po co się pojawili? Co zmienili w Twoim myśleniu albo postrzeganiu świata?  Jak uwrażliwiło Cię spotkanie z nimi?

Pogłówkuj. Taki wątek podróży wewnętrznej sprawi, że sam przeżyjesz wszystko głębiej, a i czytelnika wciągniesz w lekturę.

Nie grzesz

Blogerzy piszący o podróżach popełniają na ogół 2 grzechy główne: grzech nadgorliwości i grzech schematyczności spostrzeżeń.

Pierwszy to przypadłość blogerów-odkrywców, którzy czują się jak robinsonowie na nieznanej ziemi. Są gotowi zrelacjonować Bogu ducha winnemu czytelnikowi każdy najmniejszy szczegół, włącznie z tymi oczywistymi, typu: plaża jest piaszczysta, a w lesie rośnie mnóstwo drzew.

Blogerzy grzeszący schematycznością spostrzeżeń są nieco bardziej miłosierni, jeśli chodzi o ilość, ale z jakością wychodzi im równie kiepsko. Idą we frazesy. I tak np. opisują miejsce, do którego właśnie przybyli, jako urocze, zachwycające lub piękne, pełne osobliwych zabytków. Nierzadko jawi się ono jako kraina kontrastów, gdzie niezwykłe krajobrazy o specyficznym i niepowtarzalnym uroku stykają się z kipiącym życiem miastem, które okazuje się istnym tyglem kulturowym itd.

A czytelnik na to:

Yyyyyyyy…. Ale to już było!

Jak zatem grzechu się wystrzec i czytelnika oczarować?

Sposobów jest kilka.

  • Unikaj klisz, czyli tych oklepanych, nadużywanych fraz

Posłuchaj George’a Orwella:

Nigdy nie używaj metafor, porównań ani innych wyrażeń, które kiedykolwiek widziałeś w druku.

  • Pokaż atmosferę miejsca, działając na zmysły

Zanim napiszesz swój tekst, usiądź na chwilę w szczególnie reprezentatywnym miejscu rejonu, który chcesz opisać. Rozejrzyj się. Co widać?

Teraz zamknij oczy. Co słychać? Jakie zapachy czujesz?

Pisz o tym wszystkim. Pozwól czytelnikowi przeżyć, a nie tylko czytać, a myślami pozostanie z Tobą na długo.

  • Pokaż miejsce, opisując ludzi

Esencją miejsc są także ludzie i ich historie. Pokaż ich. Jak się zachowują? Jak wyglądają? Jak życie w tym miejscu świata wpłynęło na ich losy?

Złap mikromomenty

Słyszałeś o mikromomentach? To – jak czytamy na stronie Brand24:

 impulsywne chwile, w których często bezwiednie szukamy odpowiedzi na świeżo pojawiające się w naszej świadomości pytania.

Jeśli chcemy uzyskać jakąś odpowiedź, sugestię, poradę; jeśli chcemy się czegoś nauczyć, coś zrobić, odkryć, obejrzeć, czy kupić, bez zastanowienia sięgamy po telefon i googlujemy.

Choć mikromomenty w linii prostej odnoszą się do projektowania doświadczenia użytkownika w marketingowym tu i teraz, dlaczego nie mielibyśmy spojrzeć na nie szerzej, jako na informację o tym, czego ludzie poszukują w sieci? Poszukują przecież odpowiedzi zarówno w sprawach codziennych, jak i przy planowaniu – np. ustalaniu trasy podróży czy atrakcji, z jakich skorzystają na wakacjach.

Daj im to, czego chcą. Pomóż, a przy okazji przyciągnij ruch do siebie. Jak? W prosty sposób – dodaj do swojej relacji z podróży kilka praktycznych informacji w każdej z 4 kategorii mikromomentów:

 Np.

  • Chcę zrobić — jak się przygotować do podróży do Nepalu albo jak dojechać do Gerkhu.
  • Chcę wiedzieć — ile trwa podróż autokarem do Albanii, tani nocleg na Sycylii.
  • Chcę kupić — co jeść w Ekwadorze, co warto przywieźć z USA.
  • Chcę pójść — Berlin co zwiedzić lub pizzeria Paryż.

***

I jak Ci się podoba? Trudne czy do zrobienia? 

A może masz jeszcze inne pomysły na fascynującą relację z podróży? Podziel się nimi w komentarzu.

 

książka sztuka projektowania tekstów


PS Tekst powstał na podstawie jednego z rozdziałów mojej książki Sztuka projektowania tekstów, Gliwice 2019.

Podziel się:

  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on X (Opens in new window)

Like this:

Like Loading...

Zobacz także:

Ewa Szczepaniak
Copywriterka, trenerka pisania, współzałożycielka pracowni copywriterskiej Tekstowni.pl. Pisze, uczy pisać i sama odkrywa wciąż nowe możliwości słowa. Autorka kursów pisania i poradników Sztuka projektowania tekstów i 101 technik copywritingu sprzedażowego.

4 komentarzy

Aleksandra pisze:
27 czerwca 2019 o 21:05

Ciekawy tekst i bardzo cenne wskazówki. 🙂
Z drugiej jednak strony nie zawsze udaje się o wszystkim pamiętać i każdego z osobna zadowolić, nawet przy najszczerszych chęciach i ciężkiej pracy. Może z czasem staje się to trochę łatwiejsze. 🙂

Loading...
Odpowiedz
Ewa Szczepaniak pisze:
28 czerwca 2019 o 00:30

Aleksandra, nie zawsze trzeba pamiętać o wszystkim :). Pokazałam po prostu 4 pomysły na to, by tekst stał się ciekawszy. Nie trzeba ich wykorzystywać jednocześnie. A czy z czasem stanie się łatwiejsze? Na pewno! W końcu ćwiczenie czyni mistrza.

Loading...
Odpowiedz
Mateusz pisze:
1 grudnia 2023 o 13:45

A co Pani myśli o wspomaganiu się obecnie Chatem GPT itp. przy pisaniu o podróżach jako uzupełnienie treści o wartościowe wskazówki, które często umykają?

Loading...
Odpowiedz
Ewa Szczepaniak pisze:
19 grudnia 2023 o 02:30

Myślę, że to świetny pomysł (oczywiście proszę dokładnie sprawdzać informacje). Zachęcam swoich kursantów do używania AI właśnie m.in. do generowania pomysłów, obmyślania koncepcji, a nawet tworzenia pierwszego szkicu.

Loading...
Odpowiedz

Co o tym myślisz?Cancel reply

Bądźmy w kontakcie

Kurs copywritingu

kurs copywritingu

Kompendium wiedzy o pisaniu:

książka o pisaniu

Materiały o copywritingu, pisaniu, dobrym stylu – za free:

Copyright by Tekstowni.pl 2016-2025
Polityka prywatności Tekstowni.pl
Zarządzaj zgodami plików cookie
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii - takich jak pliki cookie - do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre funkcje witryny.
Funkcjonalne Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest konieczny w uzasadnionym celu - umożliwia korzystanie z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Zarządzaj opcjami Zarządzaj serwisami Zarządzaj {vendor_count} dostawcami Przeczytaj więcej o tych celach
Zobacz preferencje
{title} {title} {title}
%d