Jak by to było…
- Uczysz się copywritingu sprzedażowego od najlepszych.
- Efekt: pisanie sprzedażowe masz we krwi.
- Inwestycja: 0 zł.
Brzmi jak bajka, prawda?
Metodę na taką naukę wymyślił legendarny copywriter Gary Halbert i przekazał ją swojemu synowi w listach, które później zostały opublikowane jako Boron Letters. Na czym polega ta metoda?
Ano na tym, że chomikujesz sobie najlepsze oferty, a później siadasz i… przepisujesz je ręcznie.
Dlaczego tak? Oddaję głos samemu Halbertowi:
Kiedy własnoręcznie przepisujesz dobrą, to słowa, przepływ, struktura zdań, sekwencja informacji i wszelkie inne elementy tekstu stają się częścią ciebie.
To nie jest tylko puste doświadczenie. To jest sposób odciskania na umyśle i ciele proces dobrego pisania niczym piętna. Jeśli będziesz to robić wystarczająco często, wkrótce będziesz miał głębokie zrozumienie, czego potrzeba i jakie to uczucie napisać dobre copy.
I jak Ci się podoba ten sposób? Daj znać w komentarzu.