Co powiesz na wakacje od ZUS?

[Post dla osób, które prowadzą lub planują prowadzić JDG].
 
19 marca 2024 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy tzw. wakacji od ZUS dla najmniejszych przedsiębiorców. Jeśli wszystko przebiegnie sprawnie, ustawa wejdzie w życie z dniem 1 października 2024 r. Czyli już od listopada br. będzie można legalnie NIE zapłacić jednej składki na ubezpieczenie społeczne.

 

No dobra, ale którzy przedsiębiorcy są najmniejsi? 
 
???? Obok wpisu do CEiDG konieczny będzie status mikroprzedsiębiorcy. W dużym uproszczeniu, ale w zupełności wystarczającym na nasze freelancerskie potrzeby, chodzi o przedsiębiorców, którzy:
 
  •  opłacają składki za siebie i maksymalnie za 9 osób (pracownicy, osoby współpracujące lub osoby na umowy zlecenie – chodzi o średnią roczną),
  • roczny obrót netto firmy ze sprzedaży i operacji finansowych (czyli cała kasa, która wpływa do firmy pomniejszona o podatek VAT) nie przekracza 2 mln euro.
 
Składki w czasie wakacji sfinansuje budżet państwa. Oznacza to, że wakacje składkowe nie będą miały wpływu na prawo do zasiłku chorobowego. Ewentualnie mogą mieć wpływ na jego wysokość, ponieważ podstawą wymiaru składek (czyli tym, od czego wyliczamy kwotę naszej składki) za okres wakacji składkowych będzie najniższa obowiązująca danego ubezpieczonego podstawa (czyli ta, którą i tak płaci większość samozatrudnionych. Trzeba mieć dobry powód np. planować ciążę lub fantazjować o wesołym życiu emeryta, żeby dobrowolnie płacić wyższe składki społeczne).
 
UWAGA! Przepisy dotyczą TYLKO ubezpieczeń społecznych. Ulga nie obejmuje składki zdrowotnej, która (jak może pamiętacie) trafia do NFZ za pośrednictwem ZUS.
 
Ponieważ ostro wchodzi na tapet przeciwdziałanie fikcyjnemu samozatrudnieniu, w przepisach znalazło się jeszcze jedno ważne ograniczenie. Z wakacji składkowych nie będą mogły skorzystać osoby wykonujące działalność na rzecz swoich byłych pracodawców. Działa to dokładnie tak samo, jak przy każdej innej uldze ZUS dla osób zakładających JDG.
 
Z „plusów dodatnich” fajne jest to, że w czasie korzystania z wakacji składkowych NIE trzeba będzie zawieszać działalności. Firma może normalnie działać i przynosić w tym czasie zyski. 
 
Aby skorzystać z wakacji od ZUS, trzeba będzie złożyć wniosek (szok!). 
 
ZUS jest jeszcze w ciemnym lesie. Właśnie dlatego przepisy wejdą w życie dopiero jesienią, aby urząd zdążył ogarnąć zaplecze techniczne (trzymajmy kciuki!). Na razie wiadomo tylko tyle, że wnioski będzie można składać jedynie elektronicznie. Zapewne przez e-PUE.
 
Jeszcze kilka słów o biurokracji:
 
  • nie trzeba będzie czekać na decyzję administracyjną, bo sam wniosek ma oznaczać automatyczną decyzję o wakacjach od ZUS – tak brzmią deklaracje rządzących,
  • małym drukiem jest pod nimi, że ZUS ma 40 dni na decyzję o zwolnieniu płatnika ze składek (liczone od złożenia kompletnego wniosku) – coś mi się jedno z drugim gryzie, więc trzeba poczekać, jak to będzie działać w praktyce,
  • przy niekompletnym lub źle złożonym wniosku ZUS wezwie do uzupełnienia dokumentów w terminie 7 dni od odebrania wezwania.
Z wakacji składkowych będzie można skorzystać niezależnie od formy opłacania podatku dochodowego (zasady ogólne i podatek liniowy, ryczał, karta podatkowa – jeśli jakiś farciarz jeszcze z niej korzysta).
 
Pamiętajcie tylko, że wakacje składkowe nie oznaczają wakacji od papierologii. Wszystkie raporty miesięczne i deklaracje rozliczeniowe muszą być złożone w terminie.
 
 

 

Autorką posta jest Ela Markowska, księgowa, która została copywriterką, autorka pakiety Freelancer i pieniądze. Miejsca, w których znajdziesz Elę:

 

 

 

 

Co o tym myślisz?