3 „zasady” językowe, które możesz (a nawet powinieneś) łamać

Te „błędy” przyprawiłyby Waszego polonistę o ból głowy! Ale moment, przecież copywriter nie pisze tekstów do szkoły.😎
👇
Ups… Nie zaczyna się zdania od „ale”…
Czy aby na pewno? 🧐
👇
Ano nie! Niektóre „reguły językowe”, w które wierzymy, wcale żadnymi regułami nie są. Ba, ich łamanie może nawet pomóc lepiej dotrzeć do naszego odbiorcy!
👇

Co jest powszechnie uważane za BŁĄD, a wcale błędem NIE JEST?
👇👇👇
1️⃣ „I”, „Ale”, „że” na początku zdania
🔸
Spójnik na początku zdania? Toż to dowód ignorancji piszącego!
Ano właśnie niekoniecznie… Nie ma reguły, która by tego zabraniała.
 
Skąd zatem się to wzięło? Tego nie wie nikt. Może ten pomysł nauczycieli uczących nas „zasad”, o których… raz na zawsze powinniśmy zapomnieć.
 
👇
2️⃣ Jednozdaniowe akapity
 
Czym właściwie jest akapit? To zespół zdań o spójnym charakterze. Dzieląc tekst na akapity, autor organizuje treść i ułatwia czytelnikowi zadanie.
🔸
Wiele osób myśli, że akapity powinny być mniej więcej równej długości, tymczasem… Jednozdaniowy akapit to świetny sposób na to, żeby zwrócić uwagę odbiorcy na konkretny fragment tekstu.
 
Warto sięgać po ten zabieg!
 
👇
3️⃣ Powtórzenia
 
Pamiętacie to?
„Jeśli jakieś słowo się powtarza, poszukaj synonimu”.
🔸
W sumie racja. Jeśli powtórzenie jest nieuzasadnione, to wywalamy je z tekstu bez żadnych skrupułów.
 
Co innego, jeśli za pomocą powtórzenia staramy się coś podkreślić lub zrytmizować tekst.
Tak, tak. Powtórzenia mogą bardzo pomóc.
 
👇👇👇
Pewnie znajdzie się więcej zasad (albo raczej stereotypów) językowych, o których z czystym sumieniem można zapomnieć. Macie swoje ulubione, które z przyjemnością łamiecie? 🧐

Co o tym myślisz?